poniedziałek, 29 grudnia 2014

Porządek musi być

Wszelkie elementy i drobnica któa została zdemontowana i odnowiona (myta, czyszczona, lub cynkowana) i jest gotowa do montarzu w swoim czasie, musi być w idealnym porządku. Inaczej na przestrzeni tego całego tego czasu rozpełzłyby się po całym domu ;-) Wszystkie te elementy pochodzą z auta i nie ma tam nic nowego.


Zamki bagażnika

Przed i po:





Odpływ kondensatu z nawiewu

Taka mała pierdoła ale też cieszy. Przed i po:



Po czyszczeniu ręcznym i w myjce ultradźwiękowej:
Zamontowane na miejscu:


Baffle plates czyli chlapacze ;-)

Przed i po:

Demontarz
Oględziny - brakuje całkiem sporych kawałków u dołu które się utleniły ;-) Stare uszczelki też się do niczego nie nadają
Po pierwszych próbach reanimacji przez blacharza który wszystko zrobił źle - Na dole dorobił elementy które powinny wyglądać inaczej, przeczyścił tylko szczotką na wiertarce i zapodkładował pędzlem, nawet nie pofatygował się zdemontować uszczelki. Trzeba oddać mu rację, że nie było tego we wcześniej uzgodnionym zakresie prac.

Usunałem stare uszczelki, odciąłem źle dorobione elementy, połatałem tam gdzie trzeba i dorobiłem resztę w odpowiednim kształcie po wcześniejszym stworzeniu tekturowego szablonu pasującego do auta.

Przed lakierowaniem zostały wypiaskowane

Zapodkłądowane Fertanem, zmyte i polakierowane czarnym lakierem

Założone nowe uszczelki


Przykręcone do auta