Otrzymaliśmy też zamówiony British Motor Heritage Certificate który stwierdza dokładną specyfikację danego egzemplarza samochodu gdy opuszczał on fabrykę.
Można z niego wywnioskować, że oryginalny kolor to Tartan Red wraz z czarnym wnętrzem oraz czerwonym dachem. Wstępna decyzja jest taka, że pozostaniemy przy oryginalnym kolorze aby samochód był jak najbardziej oryginalny, dach raczej na pewno nie będzie czerwony tylko jakiś kontrastowy (to decyzja na sam koniec), np. czarny. Wnętrze także chyba zostanie trochę urozmaicone kolorystycznie. Bardzo podoba nam się wstepnie samochód w takiej specyfikacji jak poniżej. Jest to dokładnie MGB z tych samych roczników co nasz, w kolorze Tartan Red z wnętrzem MIXem czarnego z czerwonym:
sobota, 27 sierpnia 2011
Po przerwie
Długo nic konkretnego nie działo się przy aucie (spowodowane to było innymi sprawami prywatnymi, kto ma wiedzieć to wie ;-) ) i tak pozostanie jeszcze do końca września (urlop). Potem jednak planuję zabrac się poważnie za blacharkę. Pomimo braku czasu zostały poczynione już przygotowania:
- kupiony sprzęt spawalniczy. Teraz wystarczy się jeszcze tylko nauczyć spawać ;-D
- zamówione z MOSS'a blachy które pójdą na pierwszy ogień, czyli elementy konstrukcyjne które gołym okiem widać że nie nadają się do niczego:
- zestawy progów
- blachy podłogi
- podłoga bagażnika
- parę reperaturek
- mocowania resorów tylnych (które prawie nie istnieją na aucie)
Subskrybuj:
Posty (Atom)